Codziennie, zazwyczaj nie koncentrując się na tym świadomie, analizujemy skomplikowane relacje międzyludzkie. Odczytujemy się co inni mają na myśli, co chodzi im po głowie np. Czy on mnie lubi? Czy ona mówi prawdę? Czy oni mają dobre intencje?
Umiejętność myślenia o stanie umysłu innych nazywana jest teorią umysłu. Naukowcy od lat 80. przeprowadzili serię ciekawych badań, żeby odpowiedzieć na pytanie: czy symptomy autyzmu można tłumaczyć brakiem teorii umysłu?
Artykuł teoria umysłu u osób z ASD opisuje dokładniej teorię umysłu u osób w spektrum autyzmu. W tym miejscu opisujemy badania, które sprawdzały teorie umysłu.
Najbardziej znanym narzedziem do badania teorii umysłu jest Test Sally – Anne.
Badacz prezentuje dziecku historię:
W tym momencie badacz zadaje dziecku pytanie: „Gdzie Sally będzie szukała swojej kulki?”. Poprawna odpowiedź to: w koszyku.
Żeby odpowiedzieć poprawnie dziecko musi zdawać sobie sprawę, że Sally jest przekonana, że kulka jest w koszyku – to znaczy, że musi być świadome, że Sally posiada wewnętrzne przekonanie.
Badacze (Simon Baron- Cohen, Alan Leslie, Uta Frith) przebadali za pomocą Testu Sally – Anne trzy grupy dzieci: z autyzmem, z niepełnosprawnością intelektualną oraz o typowym rozwoju. Większość dzieci z autyzmem odpowiedziała błędnie a z większość dzieci z dwóch pozostałych grup odpowiedziała poprawnie.
Film pokazuje sposób przeprowadzenia esperymentu z Sally i Ann
Kolejny test do sprawdzenie teorii umysłu to tzw. Test Zwodniczego Pudełka, stworzony przez Alan Leselie i Simona Baron- Cohena.
W tym teście badacz pokazuje dziecku pudełko z czekoladkami i pyta: Jak myślisz co jest w środku? Następnie pokazuje dziecku zawartość pudełka – są to ołówki. Pyta: Jak myślisz co powie twój kolega, kiedy zapytam go co jest w tym pudełku? A także: Co myślałeś, że jest wewnątrz pudełka przed otwarciem? Dzieci z autyzmem na dwa ostanie pytania odpowiadały: ołówki. Odwoływały się do swojej obecnej wiedzy a nie do przekonań innych osób lub swoich wcześniejszych przekonań.
W kolejnych eksperymentach wykorzystane zostały historyjki obrazkowe. Każda z historyjek prezentuje jeden rodzaj zachowania, które wywołuje skutek.
Rodzaje historyjek:
Badacz umieszcza pierwszy obrazek na pierwszym miejscu w specjalnej ramce. Zadaniem dziecka jest ułożenie całej historyjki z pozostałych obrazków.
Okazało się, że dzieci z autyzmem osiągały najlepsze wyniki w układaniu historyjek mechanistycznych (lepsze niż dzieci z niepełnosprawnością intelektualną), dobrze radziły sobie również z historyjką behawiorystyczną (równie dobrze, jak dzieci z niepełnosprawnością intelektualną). Nie radziły sobie jednak z historyjkami mentalistycznymi, które dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną było najłatwiejsze.
Inne eksperymenty dotyczyły odróżniania wrażeń od rzeczywistości tzw. Testy Pozór– Rzeczywistość. Badacz pokazywał dzieciom kamień przypominający jajko i zadawał pytania: Z czego to jest? Do czego to jest podobne? Co to jest naprawdę?
Dzieci z niepełnosprawnością intelektualną odpowiadały: „To jest kamień, który wygląda, jak jajko” a dzieci z autyzmem: „Wygląda jak jajko, jest to jajko”. Dzieci w spektrum autyzmu myliły pozór z rzeczywistością, zwłaszcza w zadaniach na wyobraźnię oraz udawanie.
Czy takie zaaranżowane scenariusze badań przypominają Wam codzienne sytuacje, które sprawiają trudności?