Wiele osób z autyzmem używa echolalii, to znaczy powtarza usłyszane słowa lub zdania. Echolalia polega na powtarzaniu słów w rozmowie albo na powtarzaniu słów usłyszanych dawniej np. fragmentów ulubionego filmu.
Echolalia bywa rozumiana jako „bycie we własnym świecie”, „nie słuchanie”, brak koncentracji uwagi lub objaw niskiej inteligencji – nie jest to prawdą!
Echolalia ma 2 formy:
Echolalia natychmiastowa polega na powtórzeniu wypowiedzi od razu po jej usłyszeniu np. na pytanie: „Zrobić Ci herbatę?” usłyszymy odpowiedź: „Zrobić Ci herbatę?” lub „herbatę”. Echolalia odroczona polega na powtarzaniu słów lub zdań z opóźnieniem. Zdania mogą być powtarzane po kilku godzinach, dniach lub nawet latach. Powtarzane z opóźnieniem mogą być fragmenty filmów, hasła reklamowe lub wypowiedzi ludzi.
Echolalia zwykle kojarzy się z objawami autyzmu, ale nie jest typowa tylko dla autyzmu. U dzieci zdrowych powtarzanie słów i zdań jest elementem nauki mówienia, dzieci uczą się poprzez powtarzanie dźwięków i słów. Echolalia rozwojowa, czyli potrzebna do rozwoju języka, występuje u dzieci do około 2,5- 3 roku życia.
Niektóre badania przekonują, że kiedy echolalia pojawia się u dzieci ze spektrum autyzmu, które dotychczas nie mówiły, jest dobrym znakiem. Pojawia się wtedy jako stadium rozwoju mowy, co oznacza, że mowa będzie się dalej rozwijała.
Echolalia, która jest zaburzeniem komunikacji dotyczy też niektórych osób z Zespołem Touretta, uszkodzeniami mózgu, schizofrenią, dzieci niewidomych.
Echolalia nie jest bez sensu! – jest to ważna informacja dla nauczycieli i opiekunów osób z autyzmem. Echolalia w większości przypadków służy do komunikacji.
Osoba, która wypowiada echolalie w sposób przypadkowy, bez koncentrowania się na nikim konkretnym w danym momencie, może próbować wyrazić: czuję się niekomfortowo/boję się/czuję ból.
Osoba używa echolalii do zapełniania luk w rozmowie, kiedy jest czas na odpowiedź – może to być wyrazem tego, że stara się „być obecna w konwersacji”, pokazuje zaangażowanie i chęć do przebywania z Tobą.
Osoba z ASD czasami może powtarzać naszą wypowiedź, bo pomaga jej to lepiej zrozumieć co powiedzieliśmy – „odświeża” komunikat dla lepszego zrozumienia co masz na myśli.
Osoba z autyzmem może używać echolalii do mówienia „tak” wtedy odpowiedź na pytanie „Chcesz ciastko?” mogłaby brzmieć „Chcesz ciastko”.
Osoba z ASD może też używać echolalii jako sposobu na wyrażenie potrzeby, poproszenie o coś. Np. echolalia może być lekko zmodyfikowana i na pytanie: „Chcesz wody?” usłyszymy odpowiedź: „Chcesz wody? Chcesz soku?” na wyrażenie potrzeby: „Chcę soku!”
Echolalia odroczona dla osób dorosłych ze spektrum autyzmu może stanowić rodzaj społecznego skryptu, czyli gotowego przepisu na to jak się zachować i co powiedzieć. Polega wtedy na odtwarzaniu całych formuł wypowiedzi – po to, żeby zachować się adekwatnie do sytuacji np. zapamiętany przed laty skrypt „Dzień dobry, nazywam się Ewa, miło Cię poznać” może być używany za każdym razem w sytuacji poznawania nowych osób.
Echolalia używana jest również przez osobę z autyzmem do własnych celów. Taka echolalia również jest zachowaniem sensownym.
Czasami osoby z autyzmem mogą używać echolalii, żeby poradzić sobie samodzielnie z własną aktywnością – „postawić się na nogi” lub uspokoić w stresującej sytuacji.
Osoby z autyzmem czasem używają echolalii jako formy autostymulacji – słowa i zdania mogą brzmieć w ciekawy sposób i powtarzane są dla zabawy.
Echolalia odroczona używana jest do porządkowania rutyny dnia – służy wtedy do potwierdzenia swojej rutyny i utrzymania poczucia bezpieczeństwa.
O funkcjach echolalii i wykorzystaniu echolalii do ułatwienia sobie rozmawiania z ludźmi opowiada też Amythest Schaber, młoda osoba z autyzmem, która prowadzi bloga „Ask an Autistic” („Zapytaj osobę z autyzmem”). Amythest opowiada o funkcjach echolalii, o tym, że warto obserwować język ciała osoby z autyzmem, jeśli chcemy zrozumieć echolalię używaną do komunikacji oraz o tym jakich echolalii i po co używa ona sama. Filmik w języku angielskim
Można wyobrazić sobie, że bardzo frustrujące muszą być próby powiedzenia bliskiej osobie o swoich potrzebach np. „boli mnie gardło”, kiedy nie mamy na to odpowiednich słów. Osoby z autyzmem są narażone na ciągłe bycie nierozumianym. Również osoby słuchające i oczekujące odpowiedzi – rodzice i nauczyciele – narażone są na frustrację i poczucie braku porozumienia.
Obserwując uważnie i słuchając w wielu codziennych sytuacjach, na pewno coraz lepiej będziemy zauważać funkcje echolalii i coraz lepiej rozumieć, co kryje się za wypowiadaną echolalią.
Do wspierania komunikacji osoby używającej echolalii można wykorzystać konkretne strategie. Każda osoba jest inna i odpowiednie „sposoby” trzeba ustalać indywidualnie, mogą w tym pomóc terapeuci.
Lepsze rozumienie siebie nawzajem można zacząć od stosowanie prostych sposobów tj. prezentacji obiektów lub obrazków. Osoby z ASD często lepiej rozumieją świat, kiedy jest on bardziej obrazowy. Dlatego zdjęcia, obrazki, przedmioty są dobrym sposobem na dogadanie się np. zamiast pytania „Czy masz ochotę na jabłko, czy na gruszkę?”, pokazujemy w jednej dłoni jabłko a w drugiej gruszkę i jednocześnie zadajemy pytanie/pytamy niewerbalnie. Inna pomocna strategia to: cierpliwość. Przetworzenie naszych słów i skonstruowanie odpowiedzi może zająć osobie z autyzmem, której umysł jest „trudniejszy do opanowania”, więcej czasu. Echolalia może być sposobem na pozyskanie dodatkowego czasu na odpowiedź. Kiedy poczekamy kilkanaście sekund dłużej, może okazać się że uzyskamy odpowiedź.
Co o tym sądzicie?